poniedziałek, 24 września 2012

Narodziny Księżniczki



Kiara od kilku tygodni bardzo się źle czuła nie mogła czasami zasypiać ani polować co było jej najlepszą rzeczą na świecie.Kovu martwił się o swoją ukochaną żonę.Gdy nastał poranek blask śłońca obudził zasapnego Kovu.Ksiąze rozejrzał się po jaskini czy jest Kiara była leżała i spała.Lew pomyślał se''Pójde jej lepiej zapolować jakieś jedzenie''i jak pomyślał tak zrobił.Wyruszył na poszukiwanie jedzenia dla Kiary.
Tymymczasem w dalekiej ziemi żył sobie pewien lew imieniu Bahari był on samotnikiem gdyż nie miał nikogo rodzina opuściła go został sam.Był zły i zarazem brakowało mu pewnej lwicy Vitani.Była jego miłością gdy zmarła jej matka to chciał ją poślubić lecz nie dostał się na lwią ziemię.
Kovu przyniósł do jaskini trzy duże antylopy żeby Kiara się najadła.Kiara przytuliła męża po czym skosztowała kawałek jedzenia i zjadła.Kovu wpatrywał się w żarłoczną małonkę nie mineła godzina a dwie antylopy zostały zjedzone trzecią zjadł głodny Kovu dzieląc się przy tym Kiarą.
Na Rajskiej Dolinie żyła podła królowa Plema.Plema była podobna do Ziry wszystko to samo oprócz charakteru.Plema miała zamiar zapanować nad lwią ziemią a potem zniszczyć ją i dać nową nazwe.
Jej stado liczyło się z dzięsięcioro lwic(wieku Kiary gdy zakochała się w Kovu), także dwóch lwów.Nie mieli jedzenia co skutkowało ich silność Plema chciała żeby to król ucierpiał na i jego zięc.
Nad ranem gdy jeszcze wszyscy spali na rajskiej dolinie Plema i kilka lwic postanowiło pójść na lwią ziemię i ukraść mięso dla całego stada.Biegli i dobiegli na miejsce Plema i jej przyjaciółki weszli do  groty po cichu wzięli pożywienie i wzieli łapy zapas.Zauważyła to jedna z lwic i miała zamiar ich gonić ale nie mogła gdyż była w ciąży.
Gdy król Simba wstał zauważył że brakuje trochę jedzenia musiał toczyć interesownie kto i jak podkradał jedzenie lwiej ziemi.
Minęło zaledwie osiem miesięcy Kiara urodziła zdrową córkę której nadano imię Shani.Kovu był strasznie dumny z Kiary.Następnego dnia odbyła się jej prezentacja.

Kovu spojrzał na córkę także zadowolona Kiara,następnie Rafiki uniósł lwiczkę wysoko zwierzęta pokłoniły się małej.

2 komentarze:

  1. dodaj kilka rzeczy do bloga, tak to opka fajne ;)


    Zapraszam do mnie :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Super, bardzo fajnie piszesz :D Będę z chęcią czytała Twoje opowiadanie :)

    Zapraszam do mnie na www.krollew-dalszelosy.blog.onet.pl :)

    OdpowiedzUsuń